Spacer o 6 rano po stolicy Słowenii- coś wspaniałego, nie ma jeszcze tłumów turystów, słońce dopiero zaczyna oświetlać zakątki miasta, a kafejki budzą się do życia.
Powolnie spacerując po mieście dotarłam do Katedry św. Mikołaja z przepięknie zdobionymi drzwiami. Nie byłabym sobą gdybym nie weszła do środka. Wewnątrz ujrzałam świątynie bogato zdobioną freskami i licznymi złoceniami- uwielbiam taki barokowy klimat. Niestety nie mam zdjęć ze środka, ponieważ odbywała się poranna msza i nie chciałam zakłócać modlitwy. Zostałam parę minut na mszy po słoweńsku- niesamowite doświadczenie ;)
Smoki w Ljubljanie są wszędzie, strzegą mostów i wyskakują z każdego sklepiku z pamiątkami.
Uniwersytet w Ljubljanie. Piękny neorenesansowy budynek Josipa Hudetza. |
Nadrzeczne kafejki czekają na pierwszych gości. |
Powolnie spacerując po mieście dotarłam do Katedry św. Mikołaja z przepięknie zdobionymi drzwiami. Nie byłabym sobą gdybym nie weszła do środka. Wewnątrz ujrzałam świątynie bogato zdobioną freskami i licznymi złoceniami- uwielbiam taki barokowy klimat. Niestety nie mam zdjęć ze środka, ponieważ odbywała się poranna msza i nie chciałam zakłócać modlitwy. Zostałam parę minut na mszy po słoweńsku- niesamowite doświadczenie ;)
Drzwi do Katedry św. Mikołaja |
Smoczy most |
Tromostovje- potrójny most |
spacer ulicami miasta- może kawa? |
czarny kot, tym razem jako dobra wróżba |
ja:) |
Prześlij komentarz