Lato w kuchni zawsze kojarzy mi się z bogactwem warzyw i owoców. Dla mnie jako wegetarianki jest to idealny czas, ponieważ teraz można zaszaleć kulinarnie.
I tak patrzyła się na mnie cukinia....tylko co z niej zrobić?
Powstały zapiekane łódeczki z cukinii, z farszem warzywno - pieczarkowym. Całość została posypana suszonymi ziołami, w tym rozmarynem przywiezionym z małej wioski w Turcji, Şirince .
Nie jest to byle jaki rozmaryn, a szczególny, bo przez niego byłam pięć razy kontrolowana na lotniskach w drodze powrotnej do Polski. Zostałam potraktowana jak terrorystka, teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu...Ehhh zapach rozmarynu spowodował, że odżyły we mnie wspomnienia o Turcji...
I tak patrzyła się na mnie cukinia....tylko co z niej zrobić?
Powstały zapiekane łódeczki z cukinii, z farszem warzywno - pieczarkowym. Całość została posypana suszonymi ziołami, w tym rozmarynem przywiezionym z małej wioski w Turcji, Şirince .
Nie jest to byle jaki rozmaryn, a szczególny, bo przez niego byłam pięć razy kontrolowana na lotniskach w drodze powrotnej do Polski. Zostałam potraktowana jak terrorystka, teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu...Ehhh zapach rozmarynu spowodował, że odżyły we mnie wspomnienia o Turcji...
Prześlij komentarz