lemon mint

Podróże to idealna okazja do poznawania nowych smaków i potraw. Nie inaczej było podczas mojej ostatniej wycieczki na Litwę.

Wiele narodowych potraw litewskich jest mi doskonale znanych z rodzinnego domu np. placki ziemniaczane (całusy dla mojej Mamy, która robi najlepsze na świecie), gołąbki, placuszki, kluski itp.

Niestety początki mojej znajomości z przysmakami wileńskimi nie były łatwe. Trafiłyśmy do pewnej lokalnej knajpki i zamówiłyśmy: ja- placki ziemniaczane, moje towarzyszki- cepeliny. O tych potrawach chciałyśmy jak najszybciej zapomnieć, do tego stopnia, że w drodze powrotnej do hotelu musiałyśmy zahaczyć o sklep spożywczy by kupić 999 (Trzy dziewiątki)- kultowy alkohol o działaniu leczniczym.
Nazajutrz, aby odczarować niesmak poprzedniego dnia udałyśmy się do "Forto dvaras", wspaniałej i klimatycznej restauracji, w której miałam okazję spróbować prawdziwej litewskiej kuchni.
Palce lizać!


W Trokach spróbowałam kuchni karaimskiej w restauracji "Kybynlar" i byłam oczarowana. W lekko orientalnych wnętrzach, otoczona poduszkami zamówiłam kybyna ze szpinakiem i chłodnik z czosnku i ogórka. Dziewczyny zamówiły rosół z kołdunami i też były zachwycone. Kolejny strzał w dziesiątkę.

W Wilnie miałam też okazję pierwszy raz próbować ciasto marchewkowe. Teraz wiem, że muszę takie upiec w domu.

Na koniec zostawiłam coś w czym po prostu się zakochałam- kuchnię gruzińską.
Miałam okazję jeść przepyszne chaczapuri i kilka innych potraw, których nazw niestety nie pamiętam :(
Czyżby następnym kierunkiem podróży miała być Gruzją?





lemon mint
Kroki planowania podróży:

1. Data wyjazdu

Moja podróż była na początku maja. Plusem majowych wypadów jest brak tłumów w czasie zwiedzania. Niestety w tym roku wiosna nie rozpieszczała słońcem. Myślę, że lepszym wyborem byłyby miesiące letnie.

2. Kupno biletów.

Z Wrocławia do Wilna autobusem jedzie się ok. 17 godzin, między innymi dlatego tą opcję podróży odrzuciłam na wstępie. W kategorii dojazdu postawiłam na samolot. Lot z przesiadką w Warszawie trwa kilka godzin.
Podczas kupna biletów lotniczych najwygodniej jest skorzystać z wyszukiwarki internetowej. Dzięki temu możemy wybrać najtańszy lot oraz zapłacić za bilety przelewem, wszystko bez wychodzenia z domu.



3. Rezerwacja hotelu.

Kolejny raz z pomocą przychodzi internet. Warto mieć kartę płatniczą dzięki, której możemy dokonać rezerwacji i zapłacić w EURO bez dodatkowych kosztów.
Dzięki najpopularniejszej wyszukiwarce hoteli udało mi się zarezerwować bardzo fajny hotel mieszczący się ok. 20 minut spacerem od Starego Miasta.



4. Planowanie zwiedzania

Zazwyczaj kupuję przewodniki, tym razem zostały mi one pożyczone, a ja jedynie kupiłam sobie w Empiku laminowaną mapę Wilna, która bardzo się przydała, zwłaszcza gdy padało.
Nie ukrywam, że przed podróżą godzinami siedzę w internecie szukając ciekawych informacji o mieście oraz zazwyczaj posiłkuję się innymi blogami.

Wiem, że tak się nie powinno robić, ale zwiedzając bez przewodnika, warto czasem podłączyć się do jakiejś wycieczki. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy, takich o których nie piszą w przewodnikach. Czasem przewodnik umie zarazić cię pasją do miejsca, które zwiedzasz, a i można podszkolić trochę umiejętności językowe gdy przewodnik mówi w obcym języku.
Pozdrawiam pielgrzymkę, którą spotkałyśmy na Rossie :)

Mój plan zwiedzania:


Dzień 1 (pn)

6.45- Lotnisko check-in
14.55- przylot do Wilna, przejazd taksówką do hotelu, zakwaterowanie
Wieczorny spacer po starówce: Kaplica Ostrobramska, obiadokolacja


Dzień 2 (wt)

Śniadanie w hotelu
Zwiedzanie może być w odwrotnej kolejności
Prospekt Giedymina, plac Katedralny, Bazylika archikatedralna św. Stanisława Biskupa i św. Władysława – katolicka bazylika w Wilnie, katedra archidiecezji wileńskiej, miejsce pochówku wielkich książąt litewskich i królów Polski, Wzgórze Giedymina, baszta Giedymina (5 LTL).
Zwiedzanie Wileńskiej starówki: Uniwersytet Wileński z dziedzińcami i kościołem Św. Janów, plac Ratuszowy, urocze boczne uliczki starówki, polski kościół Św. Ducha, kościół Św. Trójcy z obrazem Kazimierowskiego ,,Jezus Miłosierny”- o 15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego, Cerkiew Trójcy Świętej i klasztor Bazylianów, cela Konrada, Cerkiew Św. Ducha,  Ostra Brama,
Obiadokolacja

Dzień 3 (śr)

Śniadanie
Przejazd autobusem do Trok, zwiedzanie miasteczka malowniczo położonego wśród jezior. Spacer wzdłuż ulicy Karaimskiej, zapoznanie się z kulturą Karaimów licznie zamieszkujących te tereny. Największą atrakcją jest położony na wyspie zamek Wielkich Książąt Litewskich (18 LTL). Po zwiedzaniu obiad w restauracji kuchni karaimskiej. Powrót autobusem do Wilna.

Dzień 4 (cz)
Śniadanie
Dalsze zwiedzanie Wilna: najpiękniejszy w Wilnie kościół Piotra i Pawła.
Góra Trzech Krzyży (piękna panorama Wilna), pomnik Mickiewicza, kościół Św. Anny i Bernardynów, dzielnica Republiki Zarzeczańskiej (Uzupio).
Obiad

Dzień 5 (pt)

Śniadanie, wymeldowanie z hotelu, bagaże zostają w przechowalni, w hotelu.
Dalsze zwiedzanie Wilna: spacer na Rossę i zwiedzanie cmentarza na którym spoczywa serce Piłsudzkiego. Obiad na mieście i powrót do hotelu po bagaże.
16.30 taksówka na lotnisko 17.05 Lotnisko check-in
21.00 przylot do Wrocławia
 
Plan jest pewną ramą i nigdy nie trzymam się go w 100%







A to już Troki:





5. Jedzenie

Najlepiej zarezerwować sobie hotel ze śniadaniem, aby rano nie myśleć o przygotowaniu sobie jedzenia, ale by z pełnym żołądkiem ruszyć na zwiedzanie. Inne posiłki warto jeść na mieście w lokalnych knajpkach. W ramach kolacji można kupić w sklepie spożywczym czarny chleb i lokalny ser.
O pysznym jedzeniu jakie próbowałam na Litwie planuję osobny post.

6. Pamiątki

Jestem fanką kosmetyków naturalnych, więc będąc w drogerii Drogas (odpowiednik Rossmanna) można się skusić na kosmetyki produkowane na Litwie np. marki Margarita.
Nie kupuję dużej ilości pamiątek, zazwyczaj były to drobiazgi: obrazki święte, breloczki-babuszki, dzwoneczki w Trokach, pamiątkowe monety.

7. Komunikacja

Z lotniska do hotelu (43 LTL) zawsze jest drożej niż z hotelu na lotnisko (16 LTL) ;)
Bilet autobusowy miejski, kupuje się u kierowcy i kosztuje 3,5 LTL
Bilet autobusowy do Trok, kupuje się u kierowcy i kosztuje 6 LTL

8. Koszty podróży (5 dni)

Koszt biletów: Wrocław-Wilno-Wrocław ok. 870 zł.
Koszty pokoju 3-osobowego ze śniadaniami, 4 doby, 234 EUR = 78 EUR za osobę = ok. 320 zł
Jedzenie, pamiątki, komunikacja ok. 240 LTL = ok. 290 zł
Suma 1480 zł
lemon mint
Mam wrażenie, że moje życie podlega pewnym cyklom, nie tyle jest to związane z porami roku, ale z podróżami. Nic tak mnie nie pobudza do życia jak perspektywa wyjazdu. To nie oznacza, że jest mi źle, tu gdzie mieszkam, ale mnie ciągnie w świat. Planowanie trasy, rezerwowanie, szukanie lotów, dowodzenie to mój żywioł.
W tym roku udało mi się dostać grant na wyjazd do Wilna, a że mnie długo nie trzeba namawiać... Pewnie sama z siebie bym nie pomyślała o podróży na Litwę. A to błąd, bo były to fantastyczne dni, przepełnione smakami, cudowną architekturą, wspomnieniem o Mickiewiczu, o wspólnej historii Polski i Litwy i szukania duchowości.
Codziennie przemierzałam wiele kilometrów zwiedzając pieszo Wilno, ale dawno nie czułam takiego odświeżającego uczucia zmęczenia.

Z nowymi siłami, jestem i już chce mi się gdzieś jechać...