lemon mint
Dawno nie pisałam, ale już jestem...
...śpieszę donieść, że wróciłam z Paryża i dopadła mnie depresja pourlopowa. Powroty do szarej rzeczywistości są takie trudne, sterty papierów i innych spraw czekają, a ja nie mam siły się do nich zabrać.

Na pocieszenie małe wspomnienie Paryża, miasta w którym można się zakochać


Mam nadzieję, że w następnych postach uda mi się opisać Wam miejsca w Paryżu, które warto odwiedzić :)

Tęsknił ktoś?
Etykiety: edit post
0 Responses

Prześlij komentarz